poniedziałek, 7 maja 2012

Najważniejsze wydarzenia z kraju

- Katarzyna Waśniewska (domniemana sprawczyni spowodowania śmierci własnego dziecka), po ucieczce z mieszkania w Łodzi jadła chińszczyznę. Życie tej nietypowej celebrytki opisywane jest co do minuty każdego dnia. Sam zastanawiam się nad rozpoczęciem transmisji on-line (M)ama(M)adzi TV.

- Marek Papała, zamordowany 25 czerwca 1998 roku. Sprawca został wykryty w tym roku. Okazał się nim złodziej luksusowych Daewoo Igor Ł. pseudonim "Patyk". Podczas próby grabieży ten groźny gangster nie wiedząc kim jest właściciel wypasionej fury oddał strzał ze swojego "przestarzałego pistoletu". Ciekawy jestem kiedy "Patyk" dobrowolnie powiesi się w swojej celi...

- Wrak TU-154M został zaprezentowany przez rosyjskich "śledczych" dziennikarzom z całego świata. Okazał się wyszorowany z należytą starannością. Za "brudną robotę" Rosjanom dziękujemy.

- Sprostowania prasowe już niedługo zastąpi polemika. Media będą zmuszone ją opublikować pod groźbą sądu karnego. Objętość polemiki nie może przekraczać podwojonej objętości tekstu z którym się nie zgadzamy. Zmiana czasopism na wielostronicowe czaty to kwestia czasu. Pytania kogo będzie na to stać...

- Jak czytamy na portalu WP.PL jedna z niezależnych publicystek rosyjskich Masza Gessen zaprzecza, jakoby tragedia smoleńska była zamachem zorganizowanym przez władze naszych wschodnich braci. "Władimir Putin jest tak cyniczny, że zabiłby Lecha Kaczyńskiego. Ale nie miał motywu". No tak, nie zabił naszego prezydenta, niby mógł - ale w sumie to i po co...

- Najman przegrał z hardcorowym koksem w formule MMA. Walka odbywała się w oktagonie więc było gdzie uciekać. Przegrałem 25 złotych. Jak kiedyś spotkam Marcina poproszę żeby mi je oddał.

- Edmund Klich właśnie sobie przypomniał, że podczas wizyty w Rosji był podsłuchiwany. Podobnie zresztą jak wszyscy polscy "fachowcy", którzy chcieli badać przyczyny katastrofy smoleńskiej. Szyfrowane wiadomości na na linii Klich Tusk równie dobrze mogły być emitowane przez wszystkie stacje telewizyjne LIVE. Co za różnica, przecież Rosjanie to nasi przyjaciele.

- Oby do 67 lat i czeka mnie wymarzona emeryturka. Nie duża bo jakieś 700 PLN ale ale... w tym czasie będę mógł dorabiać jako ochroniarz. Już widzę 60 letniego gościa zasuwającego na rusztowaniach nowych polskich "skajtałerów", czy choćby 65 letniego kierowcę autobusu miejskiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz